Witajcie!
Nigdy zbytnio nie przepadałem za pisaniem wstępów. Zawsze jednak wypada na początek powiedzieć kilka słów o sobie, o tym dlaczego się postanowiło utworzyć danego bloga, o czym on będzie i do kogo będzie skierowany.
Moim marzeniem zawsze było przekazanie skomplikowanej wiedzy w taki sposób, aby była ona zrozumiała dla każdego, czyli w możliwie prosty sposób. Od ponad roku jestem autorem innego bloga pt. "Świat Języków Obcych", na którym staram się wprowadzać tą zasadę w życie i, sądząc po liczbie stałych czytelników, całkiem mi się to udaje. Nierzadko zdarzało mi się tam poruszać tematy związane z tym, czym od kilku lat zajmowałem się bardziej zawodowo (stosunki międzynarodowe oraz filologia serbska) i zauważyłem, że naprawdę sporo ludzi jest zainteresowanych tematyką Półwyspu Bałkańskiego, a trudno mi na blogu językowym poruszać tematy historyczno-polityczne-kulturowe w oderwaniu od tego, co jest jego głównym tematem.
Dlatego postanowiłem założyć "Moje Bałkany". Chciałbym by stało się to miejscem skupiających miłośników tego niesamowitego regionu, którzy od czasu do czasu chcieliby coś nowego przeczytać, ale także podzielić się z innymi ciekawą informacją. Gdyby ktoś miał jakieś sugestie dotyczące tego co powinno znaleźć się na tej stronie niech pisze bądź w komentarzach bądź na mój adres mailowy - karolcyprowski@gmail.com. Wszak każdy z nas może się nawzajem od siebie wiele dowiedzieć, czego sobie i wszystkim Wam życzę.
I zapraszam do czytania.
Karol
Nigdy nie ciągnęło mnie w tą stronę, bardziej bliższy jest mi wschód i północ :) Ale będę zaglądał tutaj, zawsze można dowiedzieć się czegoś ciekawego :)
OdpowiedzUsuńDobrze widzieć pierwszy komentarz, tym bardziej, że blog o Bałkanach jeszcze nie został nawet oficjalnie otwarty:)
OdpowiedzUsuńDzięki Ingvar!
Jestem drugi i chwała tobie za temat.prowadzone przez ludzi do tego przygotowanych są skarbem dla zakochanych w Jugolandii.Wytrwałości życzę.
OdpowiedzUsuńslawek68 ze slowkapl
Wielkie dzięki za miłe słowa! Mam nadzieję, że blog będzie się rozwijał. Gdybyś miał jakieś sugestie dotyczące przyszłych tematów to nie wahaj się napisać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Alojse Stiepinac biskup Zagrzebia w czasie drugiej wojny światowej.Błogosławił poczynania Ante Pavelića przywódcy NDH.
OdpowiedzUsuńPoczynania to:
obozy koncentracyjne na terenie Chorwacji gdzie odbywała się rzeź Serbów,Muzułmanów,Cyganów.
Kto nie był katolikiem to ginął w męczarniach.
Sami Niemcy byli przerażeni co wyprawiają Chorwaci.
Natomiast nasz Jan Paweł II uznaje w czasie swego pontyfikatu Alojse Stepinaca męczennikiem.
Czyż nie jest to ciekawe?
Piszę troszkę na przekór aby sprowokować dyskusję.ponieważ ogólnie przyjęty jest pogląd ,że Chorwaci to aja i Serbowie to be.
Bez znajomości historii a takich ludzi na portalu cro.pl jest pełno - wyrażane są opinie na temat narodów ,że aż wstyd.Brak obiektywizmu , ale to biorę na zdecydowaną nieznajomość historii.
Kogo wkurzyłem?
Pozdrawiam
Sławek
Mnie na pewno nie wkurzyłeś:) Alojzije Stepinac był postacią mocno kontrowersyjną, z jednej strony współpracował z rządem NDH, ale z drugiej nierzadko był jedynym głosem rozsądku w oficjalnych kręgach tego quasi-państwa. Trzeba również wziąć pod uwagę fakt, że miał tak naprawdę niewielkie możliwości działania. Ale masz absolutną rację - byłby to bardzo ciekawy temat na jeden z najbliższych artykułów (najpierw chcę się jedynie trochę przyjrzeć aktualnej sytuacji politycznej w Chorwacji z racji niedawnych wyborów parlamentarnych).
OdpowiedzUsuńNa portal cro.pl z pewnością wejdę, bo niewiele rzeczy mnie właśnie tak irytuje jak powtarzanie, że jeden naród jest dobry, a drugi zły. Jeśli uda mi się zmienić zdanie przynajmniej jednej osoby to znaczy, że było warto.
Wielkie dzięki za komentarz! Oby takich czytelników było jak najwięcej!
Warto dodać w tym temacie o związkach Ante Pavelicia z Watykanem i Giovannim Montinim, późniejszym Pawłem VI. Jan Paweł II otworzył jego proces beatyfikacyjny w 1993 roku...
OdpowiedzUsuńA blog zapowiada się bardzo ciekawie. Zmobilizowałeś mnie do wskrzeszenia mojego bałkańskiego bloga. Nowy rok to dobry czas na nowe projekty :)
Michale, cieszyłbym się niezmiernie gdybyś wznowił pisanie o Bałkanach, tym bardziej, że z doświadczenia wiem, iż łatwiej się pisze, gdy inni też piszą.
OdpowiedzUsuńMam zamiar przystąpić do niezwłocznej aktualizacji już wkrótce.
Rečeno – učinjeno: www.terrabalcanica.blogspot.com :)
OdpowiedzUsuń